Kto zjadł dodo? Zwycięzcy i przegrani sztuki adaptacji

Podczas ostatnich zajęć z języka angielskiego przenieśliśmy się do świata przyrody – i to dosłownie! 
Rozmawialiśmy o naturalnym środowisku zwierząt i o tym, jak różne gatunki przystosowują się do panujących warunków – poprzez kamuflaż, jaskrawe kolory czy wyjątkowe umiejętności. Pomogła nam w tym książka „Sztuka adaptacji” Marco Ferrariego, pełna niesamowitych ilustracji i ciekawostek.

Przyjrzeliśmy się także wpływowi człowieka na środowisko oraz zwierzętom, które wymarły – czy to wskutek zmian klimatycznych, czy działalności ludzi. Wymienialiśmy takie gatunki jak: dinozaury, ptaki dodo, tury, tygrysy jawajskie, mamuty czy gołębie wędrowne.

Skłoniło nas to do dyskusji na temat gatunków zagrożonych wyginięciem i ważnym pytaniem: Czy obowiązkiem człowieka jest ratowanie zagrożonych zwierząt, czy powinniśmy pozwolić naturze działać samodzielnie?

Poznaliśmy też mnóstwo nowych słów, nauczyliśmy się odróżniać frog od toad i dowiedzieliśmy się, jak nazwać środowisko życia zwierząt (habitat), drapieżnika (predator) czy ofiarę (prey).

To było bardzo wartościowe i refleksyjne spotkanie – no i oczywiście wzbogaciliśmy nasze słownictwo!

Nauka języka może być naprawdę fascynująca, gdy łączy się z poznawaniem świata!

• 
• 

X