Kropka do kwadratu

15 września w morąskiej Pracowni kropka zamieniła się w iskrę. Z kolorowych wycinanek, kleju, słomek i gumek powstał kącik, w którym wystarczyło zacząć od jednego, niepozornego punktu. Przy stołach rosły kolaże i małe konstrukcje, a na miniwystawie — odwaga. Za udział w kropkowej zabawie wręczono wydruki 3D : konkretna, „dotykalna” pamiątka z małej kropki.

Równolegle na Facebooku trwała lekka i błyskotliwa zabawa w przerabianie tytułów książek — spłynęło 38 komentarzy, z których 3 nagrodzono. Tym razem nagrody były klasycznie biblioteczne: książki i kubki dla autorów najzgrabniejszych kropkowych przeróbek.

Najpiękniejsze wnioski? Nie trzeba wielkich deklaracji. Wystarczy jedna kropka, a reszta to już czysta wyobraźnia.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

X