Aktualności

30 listopada 2023

Nie bądź śmieciem!

aktualności

Na zdjęciu widać zniszczone krzesełko z obiektu sportowego. Na nim naklejona jest tzw. wlepa nawiązująca do akcji "Stop dewastacji!", którą prowadzą młodzi ludzie z Gubina.

Wszystkich w naszym mieście poruszyła dewastacja pięknego muralu przy ul. Grunwaldzkiej, którego autorem jest Dawid „Montana” Sadkowski. Brak reakcji w tej sytuacji byłby jawnym przyzwoleniem na tego typu zachowania. Dlatego mieszkańcy Gubina postanowili powiedzieć STOP! STOP DEWASTACJI!

Akcję zainicjowała radna Teresa Zajkowska, a dołączyła się do niej młodzieżowa grupa „OTWARTE” i Pracownia Orange z Gubińskiego Domu Kultury, PTTK OM Gubin, Przedsiębiorstwo Usług Miejskich, Urząd Miejski w Gubinie oraz po prostu mieszkańcy. W pierwszym etapie akcji w przestrzeni miejskiej pojawiły się tzw. wlepy z hasłami uświadamiającymi problem.

– Co ciekawe samo naklejanie wlep jest też formą dewastacji ale właśnie o to nam w tej akcji chodziło. Aby pokazać jak cienka jest granica i z jaką łatwością można ją przekroczyć, bo drzemią w nas różne dziwne myśli i emocje – wyjaśnia Wiktoria Grzecznowska, koordynatorka akcji STOP DEWASTACJI!

Wlepy są autorstwa lokalnej młodzieży. Wybrano te najlepsze. Do akcji włączył się również rysownik Stanisław Kościesza, który przygotował prześmiewcze grafiki wyrażające sprzeciw dewastacji. Rafał Fedro natomiast okazał się głęboką bazą inspiracji na kolejne działania ale na efekty jeszcze mieszkańcy będą musieli poczekać. Jednak na pewno o akcji STOP DEWASTACJI! jeszcze nie raz usłyszycie.

– Dwa lata temu zajmowałam się graffiti przy schodach do tzw. „Rolniczaka”. Wiem ile trudu wymagało przygotowanie i namalowanie tego muralu. Złości mnie gdy ktoś bezmyślnie próbuje zniszczyć ludzką pracę – opowiada Zuzia Czerniawska, młodzieżowa leaderka z GDK.

Pewnie właśnie dlatego młodzież z Gubina ponownie wzięła sprawę w swoje ręce. Od miesiąca nagrywany jest film ukazujący bezsensowność dewastacji w przestrzeni publicznej. Jedno nieodpowiedzialne zachowanie może przynieść niechciane skutki dla całej lokalnej społeczności.

– Nasze działania będę jeszcze długo odbijać się echem. Bardzo nas motywuje wsparcie społeczeństwa, widać że ludzie mają już naprawdę dość poniszczonych ławek, przewróconych śmietników czy bazgrołów na ścianach. My nigdy nie odpuścimy! – dodaje Marcin „Gwizdo” Gwizdalski z Gubińskiego Domu Kultury.